Drożdżówki truskawkowo-rabarbarowe – krótka historia wielkiej truskawki

Niepozorna, czerwona i pyszna
Czerwiec to ten moment w roku, kiedy świat pachnie truskawką. I to dosłownie – wystarczy wyjść na targ. Ale zanim truskawki na dobre zadomowiły się na naszych talerzach, musiały przebyć całkiem ciekawą drogę. Z Ameryki do Europy, z dzikiej natury do naszych serc. I – jak to często bywa – wszystko zaczęło się od... przypadku.
Z dwóch kontynentów do jednego koszyka: narodziny ogrodowej pyszności
Our modern garden strawberry, Fragaria × ananassao wcale nie starożytna klasyka, a stosunkowo młode dziecko botaniki, zaledwie XVIII-wieczne.
Powstała z romansu dwóch dzikich gatunków: drobnej, aromatycznej poziomki wirginijskiej (Fragaria virginiana) z Ameryki Północnej oraz dużej, soczystej poziomki chilijskiej (Fragaria chiloensis), która przybyła do Europy z Ameryki Południowej dzięki francuskiemu ogrodnikowi, który był trochę botanikiem, trochę szpiegiem, a trochę romantykiem. Fragaria virginiana z Ameryki Północnej Fragaria chiloensis która przybyła do Europy z Ameryki Południowej dzięki francuskiemu ogrodnikowi, który był trochę botanikiem, trochę szpiegiem, a trochę romantykiem.
Spotkały się we Francji, połączyły swoje siły i bum – mamy dzisiejszą truskawkę. Pachnącą, czerwoną, soczystą, czy ktoś może jej się oprzeć?
Co szeleści w zaroślach? - etymologia truskawki
A skąd w ogóle wzięła się nazwa truskawka? Słowo pochodzi od prasłowiańskiego rdzenia trusk-, który był dźwiękonaśladowczy. Oznaczał lekki trzask, pękanie liści lub gałązek – coś, co można było usłyszeć podczas chodzenia po zaroślach.
I chociaż dziś myślimy tylko o tym jednym, pysznym owocu, kiedyś „truskawką” nazywano różne dzikie rośliny z runa leśnego.
Z czasem została tylko ta jedna — najbardziej soczysta, słodka i nie do pomylenia z żadną inną.
Przepis na maślane bułeczki z truskawkami, rabarbarem i kruszonką
My dziś nie będziemy krzyżować roślin – my będziemy łączyć smaki. Bo truskawki kochają towarzystwo – zwłaszcza lekko kwaskowatego rabarbaru, kremowego serka i chrupiącej kruszonki.
Mięciutkie bułeczki z truskawkami i rabarbarem — pachnące latem, pełne domowego ciepła.
Takie, które znikają jeszcze ciepłe.

